Zmiana DVB-T MPEG4 na DVB-T2 HEVC
Spis treści
TogglePozostało już tylko kilka miesięcy do wyłączenia pierwszych nadajników telewizji naziemnej w systemie transmisji DVB-T MPEG4. Zostaną zastąpione nowym, wydajniejszym standardem DVB-T2 H.265 HEVC. Wielu hotelarzy coraz częściej zastanawia się, jaki wpływ będzie miała ta zmiana na odbiór kanałów telewizyjnych w hotelu. Jeśli obiekt wyposażony jest w nowe telewizory lub takie, które mają nie więcej niż 4 lata, dyrektorzy i właściciele takich obiektów mogą spać spokojnie. W innych przypadkach trzeba koniecznie sprawdzić, czy posiadane w hotelu modele telewizorów na pewno zadziałają. Najlepiej skorzystać z naszej wyszukiwarki.
Wbrew powszechnym opiniom, cały „problem” z telewizorami nie leży w zmianie sposobu nadawania z DVB-T na DVB-T2, bo większość telewizorów 6-7 letnich spotykanych obecnie w hotelach posiada możliwość odbioru sygnału w obu tych standardach. Kłopot wynika ze zmiany technologii kompresji sygnału z MPEG4 (dokładniej H.264) na kompresję H.265 czyli HEVC (High Efficiency Video Coding – kodowanie wideo w wysokiej wydajności). Bez sprzętowego wsparcia ze strony urządzenia nie ma szans na dekompresję sygnału. A taka dekompresja odbywa się na urządzeniu końcowym, czyli w telewizorze.
Co jednak zrobić, jeżeli okaże się, że posiadane telewizory nie wspierają kompresji H.265/HEVC?
Czy jedynym wyjściem jest wymiana wszystkich telewizorów lub rezygnacja z odbioru kanałów telewizji naziemnej?
Na forach internetowych i grupach dyskusyjnych skupiających osoby związane z branżą hotelarską, toczą się dyskusje jak dostosować się do nadchodzących zmian. Osoby biorące udział w dyskusji można podzielić na zwolenników rozwiązania „rozproszonego” – instalacja zewnętrznych urządzeń odbiorczych (tzw. dekoderów) w każdym pokoju oraz rozwiązania centralnego, gdzie sygnał telewizji naziemnej jest dostosowywany do starego standardu. Istnieje jeszcze jedno rozwiązanie, które również ma spore grono zwolenników. Można uznać, że łączy w sobie oba wcześniej wymienione, czyli rozproszone i zcentralizowane. Chodzi o IPTV. Rozproszone, bo w większości przypadków należy zainstalować w każdym pokoju dodatkowy odbiornik IPTV. Zcentralizowane, bo w jednym centralnym miejscu (stacja czołowa) trzeba zamienić sygnał DVB na strumień IPTV. To temat rzeka, którą trzeba by zacząć od dokładnego wyjaśnienia terminu IPTV. Ponieważ wiele osób używa określenia IPTV w błędny sposób. Obiecuję, że następny wpis na naszym blogu, poświęcę właśnie tej technologii. W skrócie IPTV to technologia przesyłania sygnału telewizyjnego w sieciach szerokopasmowych opartych na protokole IP. To nie jest telewizja internetowa. Ta, poniekąd spełnia podstawowe kryteria IPTV, ale rządzi się swoim prawami. To także nie jest przesyłanie treści do telewizorów ani wyświetlanie informacji dla gości w pokojach. IPTV to inny sposób przesyłania sygnału telewizyjnego. Tego samego sygnału, który przesyłany jest w tradycyjny sposób kablem koncentrycznym w cyfrowych standardach DVB. Nie ma też żadnej różnicy w jakości przesyłanego obrazu, bo ta zależy od telewizora. A raczej zastosowanego w nim wyświetlacza. Przykład zapożyczony od hydraulików – obojętnie czy woda będzie płynęła w rurze plastikowej, metalowej czy w gumowym wężu, zawsze będzie to ta sama woda. Różnica jest tylko w medium, sposobie jej przesyłania. I taka jest różnica pomiędzy DVB a IPTV. Tyle powinno wystarczyć, aby zrozumieć sedno wyzwania związanego ze zmianą sposobu nadawania telewizji naziemnej. Więcej o samych zmianach w poprzednim artykule.
Dekoder DVB-T2 w każdym pokoju.
Wydaje się, że lepszym, tańszym i prostszym rozwiązaniem jest instalacja zewnętrznych dekoderów DVB-T2/H.265 przy każdym telewizorze w każdym pokoju. Przecież taki dekoder nie jest drogi, dostępny w supermarketach i stosunkowo prosty w obsłudze. Jednak to rozwiązanie sprawdzi się wyłącznie w małych, kilkupokojowych obiektach. Dlaczego? Tutaj skorzystam z mojego ponad dwudziestoletniego doświadczenia z telewizją hotelową. Wyzwania zaczynają się już na samym starcie. Czyli montaż urządzenia w pokoju hotelowym. Najlepiej zrobić to w taki sposób, aby urządzenie było niewidoczne dla gościa. Często jednak taki montaż jest nie możliwy.
Montując STB (ang. STB – Set-Top Box) w maksymalnie ukryty sposób, blokujemy sobie dostęp do urządzenia. A z punktu widzenia technika hotelowego, dostęp do urządzenia powinien być szybki. Po co taki dostęp? Nie łudźmy się, że tani dekoder z marketu będzie działał stabilnie. Gość raczej sobie sam nie poradzi z problemem. A często szybkim sposobem „naprawy” lub przywrócenia normalnego funkcjonowania jest restart urządzenia. W większości przypadków, żeby uruchomić urządzenie ponownie, trzeba się dostać bezpośrednio do niego. Takie „zawieszenia” zdarzają się również STB w technologii IPTV, szczególnie tym z niższej półki. Wiele hoteli w Polsce zna temat ciągłego zawieszania się „dekoderów” IPTV.
Taka sytuacja, której niejednokrotnie byłem świadkiem:
Gość wchodzi do pokoju, uruchamia telewizor i… nic nie działa. Dzwoni na recepcję, przychodzi technik odsuwa meble, rozpina kable, restartuje urządzenie i … Często kończy się to zmianą pokoju oraz odpowiednim komentarzem gościa na portalach rezerwacyjnych.
Cena czyni cuda.
Skądś musi wynikać, aż tak niska cena urządzeń. Przecież profesjonalne dekodery DVB-T2 H.265 nie kosztują 80 – 100 zł, tylko kilkaset złotych więcej. Jednak za tą cenę, poza stabilnością wynikającą z zastosowanych droższych technologii, gwarantują również wsparcie producenta. Kontakt z działem developerskim producenta pozwala skutecznie wyeliminować problemy z urządzeniami. W przypadku tanich urządzeń, jest to raczej niemożliwe. Bo do końca nie wiadomo kto tak naprawdę jest ich producentem. W wielu przypadkach są to te same urządzenia, tylko z nadrukowanym innym logiem. „Pan AliExpress” nie pomoże, za to komentarze i uwagi gości niejednokrotnie popsują wieloletnią pracę nad marką hotelu. Poza awaryjnością jest jeszcze „czarna magia” dwóch pilotów. Jeden do dekodera, drugi do telewizora. Tylko nielicznymi urządzeniami można sterować za pomocą jednego pilota. A często dla gości obsługa takiego rozwiązania to właśnie „czarna magia” i droga przez mękę.
Dlatego wydaje się, że na takie przypadki mogą sobie pozwolić małe obiekty, które mogą szybko ogarnąć kilka urządzeń w pokojach. I wliczają takie sytuacje w niski koszt zakupu urządzeń. W przypadku większych obiektów zaangażowanie pracowników technicznych w „opiekę” nad dekoderami wzrasta w postępie geometrycznym. Przed wdrożeniem tego rozwiązania trzeba dobrze przeliczyć wszystkie „koszty”. Często koszty związane z eksploatacją i obsługą techniczną przewyższają koszty związane z zakupem samych urządzeń.
IPTV to nie alternatywa dla DVB-T2/HEVC.
Drugim promowanym na forach internetowych rozwiązaniem jest wspomniane wcześniej IPTV. Szczerze powiem, że za bardzo nie rozumiem dlaczego? Podobnie jak w „dekoderyzacji” pokoi opisanej powyżej, jeśli telewizor nie posiada możliwości odbioru sygnału telewizyjnego IPTV H.265 HEVC to wymagana jest instalacja zewnętrznego urządzenia STB wspierającego tę technologię. Ale koszt urządzenia STB IPTV H.265 jest zdecydowanie wyższy niż w przypadku dekoderów DVB-T2 H.265.
Jeśli hotel posiada infrastrukturę LAN czyli pokoje hotelowe są połączone „skrętką” z serwerownią lub szachtami piętrowymi, to można wziąć pod rozwagę tę technologię. Zwłaszcza, że wnosi również dużo wartości dodanych, nie tylko przesyłanie sygnału telewizyjnego. Jednak wdrażając tego rodzaju rozwiązanie w obiekcie, gdzie nie ma gotowej infrastruktury należy przewidzieć również koszty związane z budową sieci. Ułożenie kabli, przełączniki piętrowe, konfiguracja całości to dość duży wydatek. Na samej górze kosztów związanych z uruchomieniem sieci IPTV w hotelu, należy dopisać stację czołową, która zamieni sygnał DVB-T2 na transmisję IPTV.
Przy okazji, chciałbym zdementować błędną informację, pojawiającą się często w dyskusji na forach internetowych, że jeżeli hotel posiada już system IPTV, to zmiany związane z sposobem nadawania telewizji naziemnej już go nie dotyczą. Owszem, ale tylko w wypadku, kiedy telewizory lub urządzenia STB wspierają kodek H.265 HEVC. W innym przypadku sytuacja jest dokładnie taka sama – wymiana telewizorów lub urządzeń STB na kompatybilne z kodowaniem H.265 HEVC. Dodatkowo może się okazać, że trzeba również wymienić stację czołową, która będzie odbierać sygnał DVB-T2. A nawet cały system, bo producent nie przewidział „wsparcia” dla kilkuletnich urządzeń lub po prostu są już niedostępne na rynku.
Stabilność i pełna kontrola.
UWAGA! Opisywana tutaj stacja jest obecnie niedostępna. Posiadamy urządzenia, które stanowią zamienniki opisywanego niżej rozwiązania.
Rozwiązanie, które śmiało można by nazwać centralnym lub scentralizowanym, polega na odpowiednim przygotowaniu sygnału DVB-T/T2 i dystrybucji tego sygnału w hotelowej sieci antenowej. Zaletą tego rozwiązania jest brak konieczności wymiany telewizorów na nowe lub instalowania dodatkowych dekoderów w pokoju. A co za tym idzie, pozwoli na ograniczenie kosztów inwestycji związanej z zakupem telewizorów lub dekoderów. Współpracuje zarówno z sieciami opartymi o kabel koncentryczny, jak i IPTV. To bardzo nowatorskie rozwiązanie, dlatego opiszę je w oparciu o materiały dostarczone przez producenta, niemiecką firmę GSS Grundig System GmbH z Norymbergii. GSS jest europejskim producentem stacji czołowych, urządzeń znanych ze stabilności i bezawaryjnej pracy.
System oparty jest o stację czołową GSS.compact MTX 5-16 CT CI, która umożliwia odbiór sygnału telewizyjnego z różnych źródeł:
- Cyfrowej telewizji naziemnej DVB-T/T2
- Cyfrowej telewizji kablowej DVB-C
- Cyfrowej telewizji satelitarnej DVB-S/S2
- Cyfrowej telewizji IPTV SPTS/MPTS
Natomiast po stronie wyjściowej pozwala na retransmisje sygnałów telewizyjnych w standardzie DVB-T lub DVB-C oraz równolegle w standardzie IPTV. Pełna specyfikacja stacji dostępna jest tutaj.
Drugim ważnym elementem systemu jest serwer GSS SHLS 720 z autorskim i nowatorskim oprogramowaniem, które działa praktycznie w czasie rzeczywistym (z minimalnym opóźnieniem).
Jak to działa?
Sygnał DVB-T2 jest odbierany w stacji czołowej GSS.compact i transkodowany do strumienia IPTV, który następnie jest przesyłany do serwera GSS SHLS 720. Cyfrowy sygnał telewizyjny to ciągi 0 i 1. Kodek odpowiednio przekształca te ciągi, aby były bardziej zoptymalizowane i zabierały mniej miejsca albo bardziej, efektywniej wykorzystywały przeznaczone im miejsce. Oprogramowanie serwera optymalizuje, przelicza „w locie” dane kanałów telewizyjnych do standardu H.264 MPEG4. Następnie dane te przesyłane są z powrotem do stacji czołowej MTX 5-16 CT CI i modulowane do transmisji DVB-T lub DVB-C. W wersji dla systemów IPTV nie ma potrzeby dokonywania modulacji i strumień IPTV (SPTS) może być przekazany bezpośrednio do telewizorów. Tak przygotowany sygnał telewizyjny może być odbierany na dowolnych urządzeniach – telewizorach lub dekoderach z odbiornikami DVB-T, DVB-C i IPTV kompatybilnych z kodekami MPEG 2 i MPEG 4. Czyli praktycznie wszystkimi dostępnymi odbiornikami, jakie są obecnie zainstalowane w hotelach. Zwłaszcza tych kilkuletnich. Stacja MTX 5-16 CT CI umożliwia również odbiór kanałów satelitarnych, co dodatkowo może wzbogacić ofertę programów telewizyjnych w hotelu. Zwłaszcza tych obcojęzycznych. W jednym miejscu, nie wchodząc do pokoi w których są goście, mamy pełną kontrolę nad telewizją. Zwłaszcza, że prawie wszystko można sprawdzić, zmienić zdalnie poprzez internet.
System jest w stanie obsłużyć do 40 kanałów telewizyjnych w wersji HD i SD czyli więcej niż obecnie jest dostępnych w telewizji naziemnej. Jest atrakcyjną alternatywą finansową do wymiany telewizorów w średnich i dużych obiektach hotelowych.
Rozwiązań aby nie wymieniać telewizorów i nie bać się zmiany nadawania telewizji naziemnej jest wiele. O wielu nawet tutaj nie wspomniałem. Każde rozwiązanie ma swoje wady i zalety. Tak naprawdę, jakie rozwiązanie zostanie zastosowane w hotelu, zależy od wielkości obiektu, zasobności kieszeni, zdolności do kompromisów i kilku innych czynników. W roku 2020 nasi południowi sąsiedzi, Czesi wprowadzali dokładnie takie same zmiany, jakie czekają nas wiosną 2022 roku. Pomimo wcześniejszych informacji, wiele hoteli ratowało sytuację już po wyłączeniu nadajników DVB-T. Wielu gości praskich hoteli, zdziwiło się kiedy 19 stycznia 2020 roku rano włączyli telewizory. W tym dniu zostały wyłączone pierwsze nadajniki DVB-T. Zobaczyli czarny ekran, ale telewizor prawidłowo odbierał sygnał DVB-T2. Działało EPG (przewodnik po kanałach), nawet był dźwięk, bo ten nadawany jest w prostym MPEG. Czarny ekran świadczył o tym, że telewizor z powodu braku kodeka H.265 nie był w stanie prawidłowo odtworzyć obrazu telewizyjnego.
Zmiany w Czechach zaczęły się od Pragi. W Polsce będzie to południowo zachodnia część kraju – województwo dolnośląskie i lubuskie. Spędziłem kilka tygodni w Czechach na „ratowaniu” sytuacji. Zdobyte wtedy doświadczenie jest bezcenne. Zwłaszcza, że Czesi przygotowywali się kilka lat na zmiany. Prowadzili transmisje równoległe DVB-T i te same kanały w DVB-T2 H.265 oraz szeroko zakrojoną akcje informacyjną. W Polsce, temat „wypłynął” dopiero w ostatnich miesiącach, chociaż było już wiadomo o tym dużo wcześniej. W maju 2017 roku, Parlament Europejski i Rada wydały Decyzję w sprawie wykorzystania zakresu częstotliwości 470-790 MHz w Unii Europejskiej, na mocy której Państwa Członkowskie UE zostały zobowiązane do udostępnienia pasma 700 MHz na potrzeby usług szerokopasmowych do 30 czerwca 2020 roku lub w uzasadnionych przypadkach najpóźniej do 30 czerwca 2022. Czyli od 5 lat…
Jeśli interesuje Ciebie tematyka zmiany sposobu nadawania telewizji naziemnej i jak to wpłynie na odbiór telewizji w hotelach lub masz jakieś pytania, zapraszam do kontaktu.
Piotrek Morawski
O autorze
Piotr Morawski
Doświadczony inżynier informatyk z ponad 25-letnim doświadczeniem w branży telewizji hotelowej. Specjalizuje się w doradztwie dla hoteli, pomagając tworzyć i rozwijać usługi telewizji hotelowej oraz nowoczesne sieci Wi-Fi dla gości. Dzięki współpracy z najlepszymi producentami sprzętu dla hoteli, wdraża rozwiązania, które nie tylko podnoszą standard usług, ale także zapewniają wyjątkowe doświadczenia dla gości. Stawia na innowacyjność i wysoką jakość – wszystko po to, by pobyt w hotelu był jeszcze przyjemniejszy.